Wysłany:
2013-03-01, 19:34
, ID:
1901165
Zgłoś
Otwierałem tak wino w zeszłym roku na ławce nad rzeką. Wziąłem buta od kumpla, niestety miał jakieś trzewiki na cienkiej podeszwie. Pierwsze poszło elegancko. Drugie stawiło opór. Teraz wiem, że cienka podeszwa + uderzenie o kant ławki = 12 szwów na dwóch palcach.