spiepszaj_dzbanie napisał/a:
Do bicia szyby jest inny molotok.
A jak nie ma czym otworzyć to proponuję przez bagażnik, wkrętak PZ1 i heja banana przez tylną klapę. Tylko potem dziurka do załatania w całkowicie niewidocznym miejscu (nikt się nie kapnie nawet jak użyje innej farby).
No nie wiem czy tak centralny zamek otworzysz który otwiera drzwi poprzez ciśnienie..
Przecież od zawsze wiadomo że bije się w róg szyby bo jest tam najsłabsza. Bijąc w środek uszczelka ją amortyzuje i odbija, trzeba się sporo namęczyć zanim się rozwali przez środek.