Wysłany:
Wczoraj 0:13
, ID:
7017280
16
Zgłoś
Ten oto chiński pies oszukał przeznaczenie 3 razy. Najpierw uciekł swojemu chińskiemu oprawcy, który na smyczy prowadził go na pewną śmierć na rozgrzanej do czerwoności patelni, tylko po to, żeby znaleźć się w windzie i uniknąć śmierci przez powieszenie, a na końcu spotkał jedyną osobę w całych Chinach, która nie była w żadnym stopniu zainteresowana tym, żeby wrzucić go na taką samą patelnię, co jego pierwotny oprawca. Ale jutro też jest dzień...