To dopiero debil. Współczesne telefony umożliwiają nagrywanie w rozdzielczości nawet 8K a ten jełop najpierw nagrał prawidłowo a potem przerobił to na format pionowy i w efekcie z pełnometrażowego filmu wyszedł znaczek pocztowy.

Z niego to już jest lepszy motorzysta niż kamerzysta.