Kod:
o.O przecież jest pod nim woda, upadek zabolał pewnie tak jak sturlanie się z dywanu
Chłope Woda, co z tego, że woda, samo uderzenie go nie bolało, ponieważ, rzeczywiście upadł dość szczęśliwie. Pływam na Windsurfingu, gdyby nie udało mu się wypiąć z footstrap (takie coś co trzyma nogi przy desce) zmieliłoby go razem z żaglem i na prawdę mógłby sobie zrobić krzywdę. Mógł sie ładnie połamać.