@up
chcdeszm i powiedziec, ze wszystkie leckcje historii, na ktorych mi trabniono o powstaniach i wszystkie leckje polskiego, na ktorych mi obwieszczano, jak to rozdziobaly nas kruki i wrony, sa w tonacji antypatriotycznej?
Zgadzam sie owszem, bo ten system wychowuje ludzi przeciazonych, mlodzi ludzie nie sa glupi i rozumieja, ze taki stan rzeczy jest irrelewantny.
Po co nam cala armia ludzi, przygotowanych do przelewania krwii? Czy militaryzm to patriotyzm? Za co ja mam przelewac krew?
mamy tragiczna przeszlosc, Polska zostala splawiona w kaluzy krwii, tych czasow sie nie wroci, zaden z nas nie bedzie mogl wyjechac na Kolyme, nie bedzie jechal przez sybir w kibitkach, nie bedziemy mogli chowac sie w lasach, a nierozumnym jest tkwic w martwym punkcie roku 1945. Idac dalej, dlaczego nie mowi sie tyle o pozytywnych aspektach Polski i polskiej kultury?
Dlaczewgo polskosc to jedynie minorowosc i kult poleglych? Wiecie kochani chyba bede staral sie przygotowac pare artykulow o Polakach, ktorzy sa znani i cenieni w swiecie, ktorzy po prsotu zyja i powinni byc dla nas drogowskazami. Bo czy ktos slyszal o Giedroyciu? Czy ktos dokladnie pamieta Malinowskiego? Czy Wie, kto to byl Korzeniowski? O Szkole Warszawsko-lwowskiej??
Za yto kazdy wie, kto to byl Mickiweicz i kazdy zna "Noc listopadowa? Kochani czas pokrzepiania serc wodka i cukrem minal bezpowrotnie, trzeba wykuc nowa rzeczywistosc, taka bysmy mogli byc z Polski dumni.
Mysle, drogi Barnabo, ze nie Tobie decydowac, co mloda polonistka moze tutaj pisac, a co nie