Ale p🤬licie, przecież ta piłka to taka p🤬deczka, gumowa. Młody nic nie poczuł, jedynie odrzut, dlatego się zryczał. Tatuś dobra technika strzału, browar leci
Bardzo mądre posuniecie ze strony ojca. Też tak miałem za dzieciaka co skończyło się odklejeniem siatkówki w oku i ślepotą. Oby facet raka dostał. Kości, bo najboleśniejsza odmiana.