Oho...Jak się zbliża to lecę otworzyć drzwi....
40
435
smc napisał/a:
Szkoda księdza. To ludzie,.
nie no k🤬a.... to nie jest tak, że dla niego nie ma miejsca w kapitalistycznym świecie. Wiesz ilu ludzi potrzeba na kasy czy do sprzątania? Chociaż kto wie może z takim cv to może zostać mówcą motywacyjnym, to to samo gówno. Jak pracowałem w firmie FM mając 18 lat i poczułem, że ta praca to robienie ludzi w bambuko mimo, że byłem w tym dobry odszedłem. Rozumiesz, że twój "w rodzinie ksiądz" po prostu tak wybrał i mu tak wygodnie?
S................y
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Aaltonen napisał/a:
To niech się pasożyt wypisze z tej watykańskiej mafii robiącej ludziom wodę z mózgu.
Oooo k🤬a, ale jesteś męski misiaczku, niech każdy robi co chce, a ty nie bądź taki napięty, bo bączka puścisz
Aaltonen napisał/a:
A parafianie i tak wystawiali jęzory, po wafle z posadzki, bo przecież to święte. Hehe
No k🤬a hehe, nie musisz wierzyć jak nie chcesz, ale nie szczekaj tak
smc napisał/a:
Szkoda księdza. To ludzie, którzy poświęcają swoje życie dla innych. Nawet swojej chaty nie mają, bo w każdej chwili jak podpadną, dostaną list z miejscem nowego zamieszkania.
A w domu starości dla księż jest jak w więzieniu...
Mam księdza w rodzinie, facet cierpi niemiłosiernie, ale do ludzi się uśmiecha. Dla nich w sumie żyje...
Straszne, spotkałem wielu księży, jedni ustawili sobie wygodne dostatnie życie bez przemęczania się, inni całkiem ok działali dla społeczności. Kojarzysz proboszcza co bierze grube koperty za samo pozwalanie na branie ślubu w innej parafii? Gość tylko wydaje pozwolenia, ale i tak kosi hajs. To domena większości proboszczów w dużych dzielnicach wielkich miast. Ludzie zjeżdżają się, mieszkają x lat na kocią łapę, bo jak inaczej związać koniec z końcem, a pan proboszcz, zaciera rączki, bo wcześniej czy później przyszła para młoda będzie chciała wziąć ślub na swojej wiosce. Uuu, a kto nie mieszka na swojej wiosce, a w sieci u proboszcza w mieście? No to koperta, zapowiedzi dla nieznajomych i hehe jeszcze korzyć się przed panem proboszczem, a po kopercie, jeszcze trzeba u swoich zapłacić. To jest codzienność tysięcy par młodych w Polsce.
Dałem tylko jeden z setek przykładów patologii w polskim kościele, nawet nie chce mi się wyliczać kolejnych. Tak, są fajni księża, ale nie tak wiele i nie mają decydującego wpływu na rozwój kościoła
Aaltonen napisał/a:
To niech się pasożyt wypisze z tej watykańskiej mafii robiącej ludziom wodę z mózgu.
zastanow sie od kogo taki przekaz idzie, ksieza to pedofile gwalciciele i pasozyty. Jak juz wylapiez skad jest ten przakaz i jakie media go naglasniaja wtedy sprawdz kto jest wlascicielem tych mediow. I na koncu wyciagnij wnioski. Nie rob z siebie barana.
Batmany idealne nie sa ale nadal wole ich bardziej niz imamow, to nadal kilka set naszej tradycji.