Wysłany:
2016-09-08, 15:37
, ID:
4682410
8
Zgłoś
@nowynick ... dokładnie. Nie wypowiadałbym się, gdyby nie to, że mam serdecznego przyjaciela, który od zawsze porusza się na kulach. Ma swoje zdanie na ten temat. Koleś jest nie do zabicia, a jego własne komentarze na temat jego własnego kalectwa powalają. Kolega Protadeusz wyciąga armaty i twierdzi, że Pan Korwin ma rację. Pan Korwin nie ma racji, bo jest debilem, który najchętniej by nas doprowadził do sytuacji w której spartanie wrzucali kalekie dzieci do jamy. A ja nadal chcę się kumplować z Krzyśkiem, bo to jest zajebisty gość.