konto usunięte
                                
                                                                                                     
                                                                                            
                         
                                                                                            
                                    Przeglądając serwis Tablica.pl znalazłem takie oto ogłoszenie:
Czy to jest jakiś żart? za takie wymagania 4,50zł pensji na godzinę? Quo Vadis Polsko?
                                                                                            Cytat:
Agencja ochrony zatrudni pracowników do ochrony muzeum,
Wymagamy:
- komunikatywna znajomość języka Angielskiego w mowie
- obsługa komputera + internet
- znajomość obsługi kasy fiskalnej
Oferujemy:
- zatrudnienie na podstawie umowy zlecenia
- stawkę godzinową netto 4,5 ( na początek )
- możliwość rozwoju
Czy to jest jakiś żart? za takie wymagania 4,50zł pensji na godzinę? Quo Vadis Polsko?
 

 
                                     
                                     
 
                                                                                                         czyli jesteś niepełnosprawny i od kopa dostajesz robotę w  ochronię, a przy dobrych wiatrach załapiesz się na jakąś zapomogę zdrowotną lub rentę czasową. Ale wracając do treści samego ogłoszenia zawsze zastanawia mnie ten rozwój i nigdy nie wiem o co tak naprawdę chodzi? Uważam, że taka praca jest tylko czymś przejściowym i zalicza się do takiej pracy jak układanie towaru w sklepach, mycie hal, rozładunki wagonów itp... czyli praca typowo dla młodych ludzi, którzy potrzebują grosza na książki, kawację lub po prostu odciążyć rodziców i za własne zarobione pieniądze kupować browarki
  czyli jesteś niepełnosprawny i od kopa dostajesz robotę w  ochronię, a przy dobrych wiatrach załapiesz się na jakąś zapomogę zdrowotną lub rentę czasową. Ale wracając do treści samego ogłoszenia zawsze zastanawia mnie ten rozwój i nigdy nie wiem o co tak naprawdę chodzi? Uważam, że taka praca jest tylko czymś przejściowym i zalicza się do takiej pracy jak układanie towaru w sklepach, mycie hal, rozładunki wagonów itp... czyli praca typowo dla młodych ludzi, którzy potrzebują grosza na książki, kawację lub po prostu odciążyć rodziców i za własne zarobione pieniądze kupować browarki   
 
                                                                                                         
                                     Chyba niedoświadczony w Koziej Wólce. 12-15 zł/h na rękę na umowę o pracę + premia od czasu do czasu. Tylko musi się ZNAĆ dobrze na fachu i być samodzielny.
  Chyba niedoświadczony w Koziej Wólce. 12-15 zł/h na rękę na umowę o pracę + premia od czasu do czasu. Tylko musi się ZNAĆ dobrze na fachu i być samodzielny.
                                                                                                        