Wysłany:
2023-02-12, 23:45
, ID:
6371230
Zgłoś
Najgorsze jest to, że pies jest chu*a winny. To właściciel nie zadbał o czworonoga. Pies ma swój instynkt (zależnie od rasy) i robi to co mu on podpowiada. Człowiek decydując się na psa bierze na siebie odpowiedzialność. Jak 12-latek okradnie sklep to odpowiadają rodzice - tu tak samo (wiem, że to słaba analogia).
Ostatnio u mnie w województwie pies w kojcu pogryzł śmiertelnie 7-letniego chłopca i kto jest winny? Dziecko? Pies, który z jakiegoś powodu gryzł jak opętany zamiast ugryźć raz i odejść? Nie, rodzic, który nie powiedział dziecku, że do tego naszego psa na łańcuchu się nie podchodzi, bo pies tylko siedzi uwiązany i dostaje jeść (co już samo w sobie jest patologiczne).
Niestety przeważnie takie psy się usypia - a powinno właściciela. Zmienia się to na szczęście - znajomego owczarek niemiecki ugryzł chłopaka, który wbiegł w smycz (telefon w ryju na chodniku, w sumie głupi niefart). Chłopak był w szpitalu po 2 szwy, szpital wezwał policję i weterynarza (muszą) - sprawdzili szczepienia. Kolega przez miesiąc raz na tydzień zgłaszał się z psem na oględziny psa psychiki, dostał kwit, że pies jest zrównoważony, wszystko w porządku. Pies dalej biega, chłopak też, mijają się i nie ma problemów.
Usypiać właścicieli, a nie psy.