Cezzar napisał/a:
Ale po co Polsce te miasta? Przecież ludzi nie wymienisz xD
Akurat w Kaliningradzie ruski mają o nas dobre zdanie, przynajmniej mieli w 2000 roku jak tam jeździłam.
Im dalej od granicy i im bardziej wyprany łeb przez propagandę, tym bardziej negatywne zdanie o Polakach, ale u nas jest to samo.
Szczucie wobec kacapów, a to nie ich powinniśmy się bać, tylko niewdzięcznych, pretensonalnych i złodziejskich widlarzy.
Co nie zmienia faktu, że od jednych i drugich powinniśmy się ogrodzić murem do kosmosu.