prawdziwy Rosjan chwycił by łopatę i nak🤬iał dalej a to był jakiś leszczyk co po pierwszym strzale zrezygnował i ucieka z podkulonym ogonem sorry łopatą
Takiemu c🤬jowi z pługa to bym k🤬a łopatę na łbie połamał. U mnie na podjeździe to samo. Czasem mam wrażenie że ta żółta k🤬a bez honoru tylko czeka za rogiem aż skończę odśnieżać.