k18t napisał/a:
To jest publicity (w całości lub częściowo bezkosztowe rozreklamowanie się). Czyli dzięki temu, że Griszon to tu wrzucił, odwalił jakąś cząstkę pracy na rzecz rozreklamowania CocaColi i zrobił to prawdopodobnie za darmo.
Dupa, a nie publicity.
Publicity dotyczy środków masowego przekazu.
To jest przykład marketingu wirusowego, tzw. viralu.
I na pewno nie jest bezkosztowe, bo wymaga sporego budżetu dla agencji reklamowej, która stworzy strategię, kreację, wszystko nagra i zmontuje.