Obrońcy piesełów
1
176
@up niestety człowiek jest gatunkiem mało humanitarnym i nic na to nie poradzisz. Fakt że psy są zabijane w sposób bestialski bo przypala się je na żywca żeby wywołać wyrzut adrenaliny. Niestety to co szamasz w niedziele na obiadek również musi być zabite i wbrew temu co twierdzą właściciele ubojni wcale tak elegancko się to nie odbywa. Pogadaj szczerze z kimś kto w takim miejscu pracuje/pracował to gwarantuje zmianę perspektywy postrzegania problemu. Najlepszym wyjściem byłoby nie jedzenie mięsa - jesteśmy jednak do niego intensywnie od małego przyzwyczajani - zjedz chociaż mięsko za mamusie. Druga sprawa to że ciężko zastąpić odzwierzęce białko a trzecia że mięsiwo jest w c🤬j dobre. Może kiedyś wymyślą syntetyczne i jeżeli będzie zjadliwe z chęcią się na nie przerzucę. Na tą chwilę nie widzę jednak możliwości rezygnacji. Więc nie bądźmy hipokrytami i nie wp🤬lajmy się w inne kultury jak u siebie lepiej nie mamy.
p................j
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@jerry280 Miałem praktyki w rzeźni na weterynarii i uwierz mi, że obecnie zwierzęta u nas są zabijane w bardzo humanitarny sposób. Gorzej jest z całą resztą ich życia, transportem itd. Dla jasności nie mam problemów z tym że ktoś je psy, koty czy byki, na zajęciach na prosektorium na świeżych psach można było zgłodnieć jak ktoś lubi steki bo mięso wygląda naprawdę zacnie. Ale ten wasz sztuczny sadyzm i wyśmiewanie "nie sadystycznych" ludzi jest żałosne. Rytualne zabijanie psów tak jak torrida to ukazanie jak bardzo jesteśmy zezwierzęceni. Większosć z tych sadoli z góry pewnie by odwróciła głowę i uroniła łezkę ale przez internet wielcy twardziele. Jest różnica w świetnej zabawie z tłuczenia i przypalania psa a strzałem miedzy oczy z radicala z koniecznosci.
pedojj napisał/a:
@jerry280 Miałem praktyki w rzeźni na weterynarii i uwierz mi, że obecnie zwierzęta u nas są zabijane w bardzo humanitarny sposób. Gorzej jest z całą resztą ich życia, transportem itd. Dla jasności nie mam problemów z tym że ktoś je psy, koty czy byki, na zajęciach na prosektorium na świeżych psach można było zgłodnieć jak ktoś lubi steki bo mięso wygląda naprawdę zacnie. Ale ten wasz sztuczny sadyzm i wyśmiewanie "nie sadystycznych" ludzi jest żałosne. Rytualne zabijanie psów tak jak torrida to ukazanie jak bardzo jesteśmy zezwierzęceni. Większosć z tych sadoli z góry pewnie by odwróciła głowę i uroniła łezkę ale przez internet wielcy twardziele. Jest różnica w świetnej zabawie z tłuczenia i przypalania psa a strzałem miedzy oczy z radicala z koniecznosci.
Stary ale co Ty pierdzielisz. Po pierwsze jaki "wasz" sadyzm - do mnie piszesz a co ja trójca święta że w mnogiej liczbie występuje? A po drugie to że świat jest c🤬jowo urządzony nic na to nie poradzę ale poraźa mnie hipokryzja - jedne zwierzątka i sposoby zabijania be inne ok. A sam piszesz że życie i to co przed śmiercią takiej świni jest do dupy - a że sam ostatni strzał jest humanitarny nic nie zmienia. Tym tokiem rozumowania hitlerowcy też byli humanitarni - przewozili ludzi jak bydło ale potem strzał w łeb lub zagazowanie nie sprawiały już bólu.
p................j
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@jerry280
Z tym sadyzmem to akurat nie było do Ciebie tylko do tej reszty, która na siłę stara się dopasować do portalu. To co mówisz ma dużo sensu. Ale bardziej chodziło mi o to że po to żeby każda rodzina mogła kupić sobie schab na obiad musimy stosować chów intensywny i nie ma na to niestety na to żadnej rady chyba, że w przyszłości rozwiną się hodowle komórek i będziemy jeść laboratoryjne mięso. Ale jest różnica w przekładaniu komfortu ludzkiego życia nad komfort życia tekiej krowy, a przekładaniem jakiejś zj🤬ej tradycji nad cierpienie zwierząt. Jak dla mnie każdy kto chociaż trochę umie pochamować wrodzoną skłonność do sadyzmu wolałby po prostu zastrzelić tego psa i go zjeść a nie napie*dalać go dechami i przypalać (co swoją drogą jest najgorszą metodą tortur). I bronienie ludzi którzy zasłaniają się jakąś tradycją tylko po to żeby wyżyć się na słabszej istocie jest dla mnie sadyzmem na pokaz.
Z tym sadyzmem to akurat nie było do Ciebie tylko do tej reszty, która na siłę stara się dopasować do portalu. To co mówisz ma dużo sensu. Ale bardziej chodziło mi o to że po to żeby każda rodzina mogła kupić sobie schab na obiad musimy stosować chów intensywny i nie ma na to niestety na to żadnej rady chyba, że w przyszłości rozwiną się hodowle komórek i będziemy jeść laboratoryjne mięso. Ale jest różnica w przekładaniu komfortu ludzkiego życia nad komfort życia tekiej krowy, a przekładaniem jakiejś zj🤬ej tradycji nad cierpienie zwierząt. Jak dla mnie każdy kto chociaż trochę umie pochamować wrodzoną skłonność do sadyzmu wolałby po prostu zastrzelić tego psa i go zjeść a nie napie*dalać go dechami i przypalać (co swoją drogą jest najgorszą metodą tortur). I bronienie ludzi którzy zasłaniają się jakąś tradycją tylko po to żeby wyżyć się na słabszej istocie jest dla mnie sadyzmem na pokaz.
pedojj napisał/a:
@jerry280
Z tym sadyzmem to akurat nie było do Ciebie tylko do tej reszty, która na siłę stara się dopasować do portalu. To co mówisz ma dużo sensu. Ale bardziej chodziło mi o to że po to żeby każda rodzina mogła kupić sobie schab na obiad musimy stosować chów intensywny i nie ma na to niestety na to żadnej rady chyba, że w przyszłości rozwiną się hodowle komórek i będziemy jeść laboratoryjne mięso. Ale jest różnica w przekładaniu komfortu ludzkiego życia nad komfort życia tekiej krowy, a przekładaniem jakiejś zj🤬ej tradycji nad cierpienie zwierząt. Jak dla mnie każdy kto chociaż trochę umie pochamować wrodzoną skłonność do sadyzmu wolałby po prostu zastrzelić tego psa i go zjeść a nie napie*dalać go dechami i przypalać (co swoją drogą jest najgorszą metodą tortur). I bronienie ludzi którzy zasłaniają się jakąś tradycją tylko po to żeby wyżyć się na słabszej istocie jest dla mnie sadyzmem na pokaz.
Z tym się oczywiście zgodzę. Ubój rytualny, gotowanie na żywo, przypalanie czy inne gówniane formy "kulinarne" to oznaka totalnego debilizmu i nie liczenia się z zabijaną istotą. A cały problem to dyskusja wogòle na temat naszego funkcjonowania w świecie i prawa do decydowania o życiu innych. Na razie jesteśmy gatunkiem dominującym ale jak historia pokazuje może się to zmienić bo pomimo ogromnego mózgu i możliwości jakie dała nam natura jesteśmy jednocześnie w masie wyjątkowo głupi.