O pewnym trunku - Sadol.pl

K................s

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-17, 0:01 , ID: 1758876 Zgłoś

Podchodzi kelner do klienta w restauracjii pyta co podać. Facet odpowiada:
-Mam okaszję do świętowania.
-Szampan?
-Nie, sz k🤬ą.

szampan kelner kurwa

camson

Wysłany: 2013-01-17, 0:06 , ID: 1758913 Zgłoś

Kawał krótki, bezczelny, taki jakie lubimy

YoogiGoogi

Wysłany: 2013-01-17, 1:25 , ID: 1759104 3

Zgłoś

Zam pan?

Żeby doJść musiałem czytać 5 razy

podpis użytkownika

Jak powstała religia? Pierwszy na świecie mitoman napotkał pierwszego idiotę...

stagger_lee

Wysłany: 2013-01-17, 1:27 , ID: 1759107 Zgłoś

takie głupie, a takie śmieszne

flash160

Wysłany: 2013-01-17, 1:42 , ID: 1759142 28

Zgłoś

Point93 napisał/a:

Zam pan?

Żeby doJść musiałem czytać 5 razy

Pierwszy raz widzę żeby ktoś dochodził przy dowc🤬ach...

Gebofon

Wysłany: 2013-01-17, 1:47 , ID: 1759152 Zgłoś

@up

Ktoś wali gruchę pod szczącą babę, ktoś inny...no właśnie

podpis użytkownika

Profesjonalna produkcja muzyczna, sprawdź mnie.
Oferta z bitami ode mnie: BZK: www.soundcloud.com/bzk-wygonstudio

sonnny

Wysłany: 2013-01-17, 3:16 , ID: 1759275 13

Zgłoś

Zj🤬eś ten kawał to jest tak
Kelner pyta koleszki przy stoliku
Szampan ?
Nie sz k🤬ą, poszła szrać

Spajk

Wysłany: 2013-01-17, 9:12 , ID: 1759474 Zgłoś

raczej ty zj🤬eś

podpis użytkownika

Let's get ready to rumble!!!

kurczasty

Wysłany: 2013-01-17, 9:37 , ID: 1759507 6

Zgłoś

To troche jak w tym dowcipie

Siedzi facet z babą w restauracji.
Przychodzi kelner i pyta:
- A może pan się czegoś napiję? Może koniaczek?
Facet odpowiada:
- No dobra, niech będzie ten koniak...
Kelner chce znać markę, jaka preferuje i pyta:
- Courvoisier??
No to towarzysz:
- A pewnie, że k🤬a zje! I jeszcze wypije....

F................l

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-17, 15:07 , ID: 1760262 3

Zgłoś

flash160 napisał/a:

Pierwszy raz widzę żeby ktoś dochodził przy dowc🤬ach...

Jesteś tutaj nowy?

klimass

Wysłany: 2013-01-17, 17:17 , ID: 1760761 2

Zgłoś

Facet wyjeżdżając z hotelu oddaje klucz recepcjonistce i mówi:
- Zasłałem łóżko
- To bardzo dobrze, dziękuję
- Oj chyba nie bałdzo