Wysłany:
2012-04-03, 6:24
, ID:
1066147
Zgłoś
Pozytywnie. A nie ciągle sztywno bo kierownik patrzy i to ani piwka nie pić, a o wódeczce można zapomnieć. Dopiero po pracy można coś wypić, albo jak cep pojedzie.
W budowlance jest jakaś niepisana tradycja. Nie pije się tylko wtedy kiedy ma się dach kłaść, tylko min. co piętro 0.7l na głowe. Przy czym kolejna niepisana zasada: młody zawsze z pierwszej pensji stawia, bo jak nie to nie będzie następnej pensji.