Policjanci zatrzymali 32-letniego hejtera, który w mediach społecznościowych nawoływał do prześladowania i ataków na życie policjantów oraz ich bliskich. Łodzianin ma bogatą kartotekę kryminalną. Odbywał już wcześniej kary pozbawienia wolności. Tym razem podejrzany usłyszy zarzuty, za które grozi mu co najmniej do 5 lat spędzonych w więzieniu. Niewykluczony wniosek do sądu o tymczasowy areszt.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem cyberprzestępczości na bieżąco monitorują to co nielegalnego dzieje się w Internecie. Codziennie analizują także, pod kątem łamania prawa, setki wpisów i komentarzy odnoszących się również do policjantów. Efektem jest złożenie zawiadomień o kierowaniu gróźb, znieważeniach czy też nawoływaniu do popełnienia przestępstwa wobec policjantów i ich rodzin.
Do Komendy Wojewódzkiej w Łodzi z Komendy Głównej Policji trafiła informacja o ujawnionych na jednej z grup w mediach społecznościowych wpisów nawołujących do popełnienia przestępstwa na szkodę policjantów oraz ich bliskich. Funkcjonariusze szybko ustalili, że odpowiada za nie 32-letni łodzianin. Aktualnie bezrobotny mężczyzna w przeszłości wielokrotnie notowany za różne przestępstwa kryminalne , przebywając jak widać czasowo na wolności, nakłaniał innych internautów do prześladowania funkcjonariuszy ujawniając przy tym wizerunki policjantów i ich rodzin. Można by rzec, że uczynił sobie z tego stałe zajęcie. Publikując zdjęcia policjantów i ich rodzin ukierunkowywał swoje pełne wulgaryzmów i agresji wpisy pod ich adresem . Sam zamieszczał także fotografie, na których wskazywał , że jest w posiadaniu różnych niebezpiecznych narzędzi jak kastety, noże czy pistolet. Takie zachowanie wskazywało na określone w kodeksie karnym publiczne nawoływanie do przestępstwa i realne zagrożenie ich realizacji.
23 kwietnia 2020 roku funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi, po namierzeniu 32-leniego hejtera, zatrzymali go na terenie powiatu zduńskowolskiego. Podejrzewany kierował oplem mimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów co samo w sobie stanowiło już przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli w aucie m.in.wiatrówkę. W zajmowanym przez podejrzewanego łódzkim mieszkaniu znaleźli dodatkowo m.in. ukryte dilerki z narkotykiem, pałkę teleskopową, 4 składane noże i kastet. 32-latek zostanie przesłuchany przez prokuratora. Usłyszy najprawdopodobniej zarzuty złamania zakazu sądowego ,posiadania narkotyków oraz nawoływania do popełnienia przestępstw, których pokrzywdzonymi mieli być policjanci. Prokurator podejmie decyzje co do środków zapobiegawczych.