-Ostatni raz kiedy uprawiałem sex czułem się jak na finale biegu na 100m.
-Trwał mniej niż 10 sekund?
-Nie. Brało w nim udział ośmiu murzynów i pistolet.
Facet wraca po pracy do domu, wchodząc zauważa swoją żonę na czworaka czyszczącą podłogę. Żona ma na sobie tylko fartuch, więc facet rzuca się na żonę i zaczyna uprawiać z nią seks na pieska.
Po wszystkim uderza mocno kobietę w głowę.
- Za co? - krzyczy kobieta - byłam dla ciebie taka miła, pozwoliłam ci sobie użyć.
Facet patrzy na żonę i z gniewem mówi:
- Za to, że nie obejrzałaś się i nie sprawdziłaś kim jestem!
Kobiety z drugiej strony barykady, trochę gadania o kościele, ale reszta jest nawet ok. No i najważniejsze to to, że mamy pewność, że są to prawdziwe kobiety, a nie udawanie takie jak z manify.
Żona wysyła milicjanta do sklepu po zapałki.
- Tylko kup takie, żeby się dobrze paliły - dodaje.
Po kwadransie milicjant wraca, kładzie pudełko na stole i mówi zadowolony:
- Bardzo dobre zapałki. Wypróbowałem w sklepie. Wszystkie się palą.
Przychodzi facet do domu i widzi żonę z cyganem w łóżku:
Facet:
- Nnoooo... CO TY TU ROBISZ?
Żona:
- Ten pan mnie prosił żebym mu dala coś używanego po mężu