Dodane 13/06/2011

Murzyn się popisał

extremes • 2011-06-13, 18:09

1261

Murzyn i jego popisowa akcja.

Szkoła

karabato • 2011-06-13, 16:28

660

--Janek skończył gimnazjum ze średnią 5.9,najlepszą średnią w szkole .Dlaczego nie przyjeli go do najlepszego liceum w mieście?...

-Bo miał raka i zmarł na poczatku wakacji

Skoki do wody w wykonaniu Corgi

~LegendarnyZiom • 2011-06-13, 9:17

604

Całkiem zabawnie to wygląda. Jak dla kogoś nie wygląda to zabawnie, to niech nie marudzi w komentarzach tylko idzie sobie do innego tematu.

Siedzi sobie czarny pod drzewem nieopodal wodospadu i patrzy, jak żona robi pranie, wykorzystując wodę spływającą z góry. Nagle spada kamień z wodospadu, trafia żonę w głowę i zabija ją na miejscu.
- Nosz k🤬a, już trzecią pralkę w tym roku załatwiła mi ta twarda woda.

stary ale jary

konto usunięte • 2011-06-13, 21:59

419

70 latek

a Wam się nawet nie chce do kuchni po piwo iść

pomoc koleżeńska

konto usunięte • 2011-06-13, 21:40

418

Dwóch kolegów odpoczywa na polanie. W pewnym momencie jednego ugryzła żmija - w samo przyrodzenie.
- Ach ratuj - woła - dzwoń po pogotowie.
Kolega dzwoni i mówi co zaszło, po czym pyta co trzeba zrobić?
- proszę szybko wyssać jad bo umrze - woła lekarz.
- i co ci powiedział - pyta poszkodowany ?
- że umrzesz...

Twardy łeb

Marik1234 • 2011-06-13, 12:30

352

Murzyni są uzdolnionymi jednostkami. Jak wszyscy wiemy rewelacyjnie zbierają bawełnę, a co niektóre osobniki mają w zanadrzu inne ciekawe talenty. Ten prezentowany poniżej posiadł zdolność zgniatania puszek głową.

Złodziejka Stadionowa

Maar • 2011-06-13, 12:05

305

Silniejsza była.

O wodzie i winie dowcipów para.

konto usunięte • 2011-06-13, 19:37

303

Po weselu w Kanie Galilejskiej, budzi się starosta weselny, skacowany jak cholera, i słabym głosikiem mówi:
-Wyślijcie kogoś po wodę...
Po czym dodaje:
-Tylko, k***a nie Jezusa...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Policjant zatrzymuje lekko zygzakujący samochód, za kierownicą siedzi ksiądz.
-Proszę wysiąść, kontrola trzeźwości.
Księżulo wychodzi, dmucha w alkomat - 1,2 promila.
- To niemożliwe! - mówi - Od rana piłem tylko wodę!
Tu wyciąga ze schowka butelkę, patrzy na nią, potem w niebo i mówi:
-Znowu mi to robisz, Panie...

No to chlup!

Z drogi Suko

mateusos • 2011-06-13, 23:40

289

Wkońcu sie wnerwił