Maj 2011
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Czerwiec 2011
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30
Lipiec 2011
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Babcia główka!

niejakub2011-06-11, 10:15
Tak jak ma być czyli kilka sek i pointa

Melomani

Konto usunięte • 2011-06-11, 16:06
Historia ponoć prawdziwa, mimo że autobusowa to bez ' owacji na stojąco i porodu '. Enjoy:

Z pół roku temu jechałem autobusem z trzema "chłopaczkami - melomanami" typu umcyk-umcyk z komórki. Obok nich siedział jeszcze taki łysy koleś "dwa na dwa" w dresie, a przed nimi dwie starsze panie. Autobus właśnie stanął na przystanku przy Wileniaku i jedna ze staruszek zapytała "muzykalnych", czy nie mogliby ściszyć, bo ją głowa boli. W odpowiedzi usłyszała śmiech, głupawe komentarze i oczywiście poza tym żadnej reakcji. Zanim ktokolwiek zdążył coś zrobić, dresiarz złapał komórkę, wyrzucił przez otwarte drzwi do śmietnika i pyta szczyli:
- Wysiadacie, czy was też mam wyj...ć?
Mało się nie pozabijali w drzwiach.
A dres z uśmiechem do staruszki:
- Wkur...ją mnie takie ch...je. Przecież ja też mam babcię.

Maluch

winter19872011-06-11, 17:39
Autentyk.
Siedzę sobie na przystanku i oczekuje na autobus przy dość ruchliwej uliczce. Nagle z boku do ruchu włącza się maluch, ale że odpowiednio szybko nie przyspieszył, rozpędzony kierowca jadącego porsche cayenne nie zdążył wyhamować i uderzył w tył malucha.
Obaj zjeżdżają na przystanek, na którym stoję. Z malucha wysiada lekko przestraszony starszy pan, a z cayennki taki penerek koło 35-40 lat. W tym momencie penerek wyciąga portfel, odlicza 500 zł i daje dziadkowi, mówiąc:
- masz Pan kupisz sobie nowego

Aż mi się żal dziadka zrobiło

Świadkowie Jehowy

Vilku912011-06-11, 23:18
Ktoś już wcześniej wrzucił historie z piekielnych to i ja wrzucę jedną z lepszych

Cytat:

Historia przydarzyła się mojemu tacie, jakieś 25 lat temu.
Rodzic posiadał spory ponton i któregoś dnia postanowił go nadmuchać, aby sprawdzić, czy powietrze gdzieś nie uchodzi.
Na środku pokoju stał już napompowany, gdy tata usłyszał dzwonek do drzwi. Stały dwie kobiety - świadkowie Jehowy.
- Dzień dobry, wie pan, że nadchodzi koniec świata? - Spytała z powagą kobieta.
- Tak, wiem. Będzie potop i ja już czekam. - Równie poważnie odpowiedział tata, odsłaniając drzwi do pokoju, w którym stał ponton (dodam, że mieszkanie jest na 2. piętrze).

Odeszły bez pożegnania.



Źródło

Miłość według sadysty

Konto usunięte • 2011-06-11, 14:39
krótki wykład o milości

Szukałem i nie znalazłem wiec proszę bardzo.

Bójka na konkursie talentów

Konto usunięte • 2011-06-11, 16:27


Dawaj dawaj, Bójka na konkursie.

Dbajcie o pupili...

Tester2011-06-11, 13:15
... ni c🤬ja nie wiem jak to opisać ale się śmiałem


Mina pieska... bezcenna

Janek Wiśniewski padł

Konto usunięte • 2011-06-11, 17:49

2 wypadki na torze Imola

Konto usunięte • 2011-06-11, 0:43
Daje tym razem 2, żeby nie rozciągać forum w tematy.
Roland Ratzenberger
Kwalifikacje. Uszkodzone przednie skrzydło dało mu możliwość wpieprzenia się w ścianę przy prędkości dochodzącej 320km/h. Po kilku minutach od przewiezienia go do szpitala zmarł.


Riccardo Paletti
Na starcie patrzył gdzieś na laski i wjechał w tyłek kierowcy, któremu ruszyć się nie chciało (nie wiem jak się nazywał). Po uderzeniu miał obrażenia klatki cyckowej i nóg. Przez ogień wydostali go z bolidu dopiero po pół godzinie. Pożar nie miał wkładu w jego śmierć.