

I szczególnie pozdrawiam tych, którzy lubią powalczyć z tym żelastwem

Wbrew pozorom i stereotypom wielkie rozmiary nie oznaczają brak sprawności lub jak to właśnie niektórzy mówią "kalectwo"
Wiecie jest coś żałosnego w tym co część was reprezentuje sobą poprzez pisanie takich a nie innych rzeczy
bla bla bla
sadol.pl/bodybuilding-motywator-vt99581.htm928742
Sam początek wywiadu, o szczoteczce do zębów.
Ktoś tam pisał o niedokładnym wykonywaniu ćwiczeń - a znasz Pan coś takiego jak ćwiczenia bez pełnego rozkurczu ? Specyficzne ćwiczenia w cyklach, przy których nie wykonuje się pełnego ruchu. A po co? Odwołuję do wujka google.
Koks, anabole, sterydy... ludzie poczytajcie najpierw potem piszcie. Jak to było na sucho się nic nie zrobi, ale to nie daje takich efektów. To setki powtórzeń, ścisła dieta, najpierw masa, potem redukcja i tak w kółko, cykle aeorobowe i aneorobowe. Wyrzeczenia, posiłki co trzy godziny odmierzane co do grama i kalorii, wstawanie o 6 i zapierniczanie. Suplementy to podstawa ale to nie jest synthol i inne gówna ludzie obudźcie się. Mylenie pojęć jest straszne...
Wpieprzaniem byle czego i byle jak i zapieprzaniem byle jak na pierwszej lepszej siłowni nie dostajesz takiej rzeźby przy sporej masie. To nie osiłki z siłki na dzielni.
Hejterzy teraz mnie gnojcie, ale nim zgnoicie ich to sprawdźcie czy wytrzymacie plan redukcyjny masy dla kulturysty i czy dacie rade się tak odwodnić jak oni przed zawodami.
pozdrawiam serdecznie