spiepszaj_dzbanie napisał/a:
Liczyłem na to że rama się złamie, ale niestety to nie rower z biedry.
Czystą metodą dedukcji wywnioskowałem, że gdyby to nie był rower z "biedry" to by nim tak nie rzucał. Ewentualnie tatuś ma tyle pieniędzy, że równie dobrze mógłby rozdawać porządny sprzęt na ulicy, ale raczej wątpię.
Kiedyś na tutaj, na sadolu był film jak koleś robił różne triki (w tym podobne do tego) na jakimś składaku z lat 90 i przeżył, jak ktoś zainteresowany to może znajdzie. Mi się nie chce. Także argument "rower z tytanu" nie przejdzie.