Wysłany:
2013-03-17, 20:58
, ID:
1947526
Zgłoś
z kitem jest tak, ze jak sie go ciagnie za stery to on wlasnie wtedy nadaje najwiecej mocy. To ze gosc sie nie puscil, tylko caly czas trzymal, powodowalo ze jeszcze bardziej go wyrywalo w gore. Gdyby to bylo tak niebezpieczne jak myslicie, to nikt by sie za to nie zabieral. Jest cala masa zabezpieczen. Gosc ma brzuch przypiety do latawca, wiec zeby go tak nie wyrwalo, powinien calkiem puscic drazek. W ten sposob latawiec zmniejsza swoja moc do minimum (robi sie szerszy, bo gosc nie sciaga bokow) - a 'stery' i tak nie odlecialy by na wiecej jak metr (sa przypiete osobna linka), a on przestal by leciec w gore.