zostawcie w spokoju mojego przyjaciela oskiegoboskiego

przecież oski jest boski i wie wszystko najlepiej.
P.S. pseudo pies mojej byłej, rasy york, wabił się oskar, w skrócie mówiła na niego oski... tak mi się jakos od razu skojarzyło z czyms takim małym, szczekającym i gówno mogącym