Niezła myśl

Witam.

Przypomniała mi się ostatnio własna historia, i pomyślałem, że ją opisze - może komuś się spodoba, lub chociaż wywoła uśmiech na twarzy. Więc do rzeczy.

Jestem na domówce, dość mocno podchmielony (już nie miałem siły pić), no i siedzę sobie na kanapie żeby się ogarnąć i oglądam co się dzieje w domu. Koło mnie siedziała ciekawa koleżanka, i po chwili tak sam do siebie mówię "Idę się chyba położyć" Ona to usłyszała i mówi "Ja chyba też". Mija chwila, ta wstaje i wychodzi z pokoju, rzucając w progu do mnie "idziesz?". Oczywiście wstałem, idę za nią. Położyliśmy się pod kołdrą i rozmawiamy (tak, trochę to dziwne, ale byłem tak naj🤬y, że nie myślałem o niczym innym jak o moim naj🤬iu), flirty, żarty, kręciołek w głowie itd, staram się powstrzymać i utrzymać rozmowę gdy nagle Ona do mnie:
- O czym teraz myślisz?
Spojrzałem jej w oczy, wyczekałem chwilę i na jednym wdechu
- O rzyganiu.

Niestety, koleżanka się odwróciła i już nic nie było tego wieczoru nic ciekawego. W tamtym momencie naprawdę, nic innego nie przyszło mi do głowy. Teraz jak sobie o tym przypominam to śmiać mi się chcę, chociaż dzień po akcji głupio mi było i strasznie żałowałem. Od tamtej pory nie pije do takiego stanu.

co za z🤬b

@clubber84, to śmieszne nie jest... Przez jakieś 3 tygodnie z kumplami miałem jedną wielką imprezę. 2 tygodnie w górach i tydzień domówek u kumpla. Ostatnie 3 dni tych trzech tygodni nawet zakrętki już nie mogłem wąchać bo za dużo ;/

Tamtego wieczora piłem piwo, wódkę i wino, także nic dziwnego z tego rzygania. Chodzi mi o to, że nie mieszam tak, bo strasznie mnie na rzyganie później bierze. Film urwał mi się nie raz, nawet kiedyś po takiej amnezji rano przyszła do mnie policja, ale to już inna historia. A podchmielony napisałem, bo nie chciałem pisać naj🤬y.

fake, to jest niemożliwe żeby się zrzygać po piwie... a jeżeli chodzi o taką sytuacje z dziewczyną ze naj🤬a prosi cie do łóżka to to jest normalne i często spotykane na domówkach, jak rok temu wynajmowałem kwadrat w niedużej mieścinie i co tydzień w weekend wpadali znajomi wraz ze swoimi kolegami/koleżankami in kręciliśmy kolejny odcinek z cyklu "M jak Melanż" to potrafiłem zaliczyć 4 rożne dziewczyny na miesiąc czyli co tydzień inna i to nie jest nic nadzwyczajnego, takich szmat jest mnóstwo

Ja p🤬le Kardio

Gdybym ją zaliczył to w ogóle bym nie pisał tu żadnej historii, bo wiem, że gówno Was to by obchodziło, tak jak mnie w tym momencie gówno obchodzi Twoja historia. Napisałem to z powodu mojego zj🤬ego mózgu, który zareagował tak a nie inaczej. A po za tym czytaj komentarze...

Ja p🤬le Kardio

Gdybym ją zaliczył to w ogóle bym nie pisał tu żadnej historii, bo wiem, że gówno Was to by obchodziło, tak jak mnie w tym momencie gówno obchodzi Twoja historia. Napisałem to z powodu mojego zj🤬ego mózgu, który zareagował tak a nie inaczej. A po za tym czytaj komentarze...

nie czytam wszystkich komentarzy bo większość jest gówno warta, napisałem tez że r🤬anie szmat na domówkach to nic nadzwyczajnego

No i nie por🤬ał ;/