Tośmy się pośmiali.
Całonocne ładowanie baterii daje zasięg do 500 KM, jak dla mnie całkiem dużo, chyba że jednego dnia chcesz przejechać całą Polskę.
Do setki w 4 sekundy (!) i maksymalnie 150 KM/H
Ale to nic nie zmienia, bo póki jest ropa i gaz, te auta nie mają racji bytu, a tym bardziej ich wynalazcy.
Zasieg 500KM jak sie jedzie rownomiernie 90km/h.![]()
W 4 sekundy do setki to bardzo watpie - z takim wynikiem auto elektryczne bedzie posiadalo bogate wyposazenie, w sklad ktorego wchodzi tylko i wylacznie kierownica, lekki, plastikowy fotel oraz 4 kola.
Przy klimatyzacji, podgrzewaniu elektrycznie regulowanych foteli, ogrzewaniu sciemniajacych sie lusterek i tylnej szyby, ogrzewaniu kabiny, elektrycznie otwieranych szybach i dachu oraz wbudowanej nawigacji z telewizja oraz dobrym sprzetem audio przejedzie pewnie z 200km z czego czas 0-100 bedzie ok 8-10sekund - co i tak bedzie dobrym wynikiem.
Chłopie nie grzesz więcej. Tesla ma przyśpieszenie poniżej 4 sekund do 100 i nie jest to żadne 8-10 sekund. Druga Sprawa czas ładowania baterii litowo-jonowych to 3,5 godziny i masz znowu 350 km Myślę że to wystarcza w zupełności. Koszt 100 km to 3 zł Czyli nie dość, że radość z jazdy to jazda za free. Zaś prędkość maksymalna to nie 150 a 210 km/h co też myślę ze wystarcza. Same auto waży 1315 Kg tak więc nie myślę aby był rzeczy nie możliwe. Interesuje się tematyką i wiem ze to ma sens. Jedyna wada auta ? Cena 98.000 $
Jak sie kupuje takie auta, to powinno się mieć na ich utrzymanie.
Nie sztuka wziąc kredyt czy inne tego typu wyjscia.
Chłopie nie grzesz więcej. Tesla ma przyśpieszenie poniżej 4 sekund do 100 i nie jest to żadne 8-10 sekund.
Druga Sprawa czas ładowania baterii litowo-jonowych to 3,5 godziny i masz znowu 350 km Myślę że to wystarcza w zupełności... Zaś prędkość maksymalna to nie 150 a 210 km/h co też myślę ze wystarcza.