MarcoFoxx napisał/a:
Taniej wychodzi niż randka, kolacja, tańce, drinki a i tak nie wiesz czy zar🤬asz, a jeśli nawet to będzie leżała jak kłoda...
Każda dama ma cenę. Trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami.
Ja do niej kocham Cię, ona na to:"To stówę kosztuje".
Lepsze to niż driny stawiać, nigdy nie wiesz ile wytankuje.
Jeden drink 15 zł razy 10 to 110.
Nawet po tym pewności nie masz a tu stówa no i pchasz.
Chłopie wyjmij kalkulator albo przelicz se pod kreską to równanie.
Dz🤬ka droga, mówią tylko ci co sami świnki nie mają uuu ou ou.
Kup mi buty zabierz do kina.
Postaw mi drinka - tak mówi świnka.
A w burdelu dama nie wybrzydza, stówę bierze i jedziesz uu ou ou.
Dla zamożnych 150, dla biedniejszych francuz w gumie.
Za dwie stówy z koleżanką, za dopłatą jedziesz w dupę.
Świnka też o kasie myśli.
Za to nigdy o swym panu.
Na początku tylko daje, potem walisz do ekranu.
Te teksty to samo życie, a gdy obejrzałem ten odcinek to byłem w szoku jakie to prawdziwe
sadistic.pl/t/86684