każda kolejna strona wciąga mnie do środka
każdy kolejny rozdział mógłby nie mieć końca coś o zarwanych nockach
spalonych mostach autor ponoć nie znany chociaż ja znam gościa
~zsakuł ma rację.
Poza tym z drugiej strony, szacun dla gości że zachowali się po męsku, a nie darli mord pchając się "do wyjścia", rozpychając przy tym kobity na boki.