Nieudana prowokacja
16
443
osobiście nie pale ale film mi się spodobał ładnie zgasił sukę 
Xenomorph08 napisał/a:
Ale ta Olejnikówna to nawet z twarzy i z gadki wredna suka jest.
Co nie zmienia faktu, że jak na swój wiek (55 lat) wygląda zajebiście. No ale to pewnie w głównej mierze dzięki charakteryzacji.
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@oGOALoneYaYo W holandii, czechach było możliwe, więc czemu nie u nas. Przestańcie pie*****! Poza tym 10 tys ludzi siedzi za posiadanie a ich utrzymanie kosztuje ciebie i mnie. To nie jest wymyślanie argumentów tylko fakty. Palikot może takimi rzeczami się zajmować bo jest w opozycji więc nie da rady przeprowadzić żadnych reform to zadanie rządu a nie jego i w dodatku szedł z tymi hasłami do wyborów więc nie rozumiem czemu wszyscy macie pretensje, że stara się je realizować! Realizuje obietnice - jest chyba jedynym politykiem, który na razie to robi
@rockface123
@sanger
Akcyza akcyzą, podatki podatkami.
Zauważcie moi kochani, że akcyza rośnie na wszystko i jakoś apetyt państwa rośnie w miarę jedzenia.
Dziura budżetowa istnieje praktycznie od zawsze. A te "wasze" (bo to Wasze twierdzenie) podatki zostaną zagarnięte do budżetu państwa nie po to, aby obniżyć podatki, zwiększyć socjal, ulgi itp. Tylko na podwyżki pensji dla urzędasów. Bo przecież oni nie będą robili za minimalną.
Reasumując - nieważne ile pieniędzy wpłynie do budżetu i tak nie będzie to ku polepszeniu dobrobytu społeczności (bezpośrednio, bo owszem, pośrednio może na coś to tam wpłynie) a raczej na napędzanie machiny biurokracji.
Nie jestem za PO, PiS'em, RPP, czy czymkolwiek. Po prostu nie istnieje żadna sumienna i dobra partia. Nie ma takiej. Każdy porządny człowiek omija politykę z daleka.
Tu nie chodzi o wpływ. Chodzi o wypływ. Zmniejszmy wydatki, nie będziemy musieli gonić ich przychodami.
@sanger
Akcyza akcyzą, podatki podatkami.
Zauważcie moi kochani, że akcyza rośnie na wszystko i jakoś apetyt państwa rośnie w miarę jedzenia.
Dziura budżetowa istnieje praktycznie od zawsze. A te "wasze" (bo to Wasze twierdzenie) podatki zostaną zagarnięte do budżetu państwa nie po to, aby obniżyć podatki, zwiększyć socjal, ulgi itp. Tylko na podwyżki pensji dla urzędasów. Bo przecież oni nie będą robili za minimalną.
Reasumując - nieważne ile pieniędzy wpłynie do budżetu i tak nie będzie to ku polepszeniu dobrobytu społeczności (bezpośrednio, bo owszem, pośrednio może na coś to tam wpłynie) a raczej na napędzanie machiny biurokracji.
Nie jestem za PO, PiS'em, RPP, czy czymkolwiek. Po prostu nie istnieje żadna sumienna i dobra partia. Nie ma takiej. Każdy porządny człowiek omija politykę z daleka.
Tu nie chodzi o wpływ. Chodzi o wypływ. Zmniejszmy wydatki, nie będziemy musieli gonić ich przychodami.
sanger napisał/a:
@lone_wolf Zobacz jak wielkie zyski są z akcyzy na papierosy! gdyby opodatkowali marihuanę to nie dość, że byłyby zyski do budżetu ( i można by obniżyć akcyzę np na paliwo) to dałoby to nowe miejsca pracy (sklepikarze z coffieshopów, rolnicy - uprawy ) plus narkoturystyka z osciennych państw - ci ludzie też by wwieźli do nas kasiorkę. Ja widzę same plusy i to wcale nie jest taka błahostka jak starasz się nam wmówić
Jest jeszcze ktoś w tym kraju kto wierzy że zwiększenie wpływów do budżetu naszego pięknego państwa = jakiekolwiek zniżki, ulgi, przywileje dla obywateli?
Ile by dochody nie wynosiły w Polsce zawsze będzie to za mało i z przeciętnego człowieka zawsze na każdym kroku będzie ściągany haracz w maksymalnym wymiarze i na pewno on nie zmaleje.
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Zyski dla budżetu czysto iluzoryczne. Gdyby wprowadzono jakąkolwiek szerszą formę legalizacji to większość palących zasadziłaby po kilka krzaków na balkonie/działce i z palcem w nosie miałaby zapas na cały rok.
I gdzie tu wcisnąć akcyzę?
Samodzielne zaspokojenie indywidualnego popytu na alkohol a tym bardziej papierosy jest znacznie bardziej problematyczne (tytoniu trzeba więcej i jest znacznie bardziej wymagający w uprawie, warzenie piwa czy destylacja wódki to jednak sporo zachodu i troszkę sprzętu).
Narkoturystyka - tu się zgodzę.
Polskie społeczeństwo jest jednak dosyć konserwatywne i nieufne wobec nowych rzeczy. I generalnie nieprzywykłe do środków odurzających (poza alkoholem). Na zachodzie jest do nich odmienny stosunek, bo mieli większe swobody obyczajowe (hipisi, popularna marihuana, LSD, grzyby, kokaina itd).
U nas była tylko komuna i heroina.
Dlatego większości Polaków narkotyki kojarzą się ze strzykawkami i heroinistami żebrzącymi na dworcach.
I gdzie tu wcisnąć akcyzę?
Samodzielne zaspokojenie indywidualnego popytu na alkohol a tym bardziej papierosy jest znacznie bardziej problematyczne (tytoniu trzeba więcej i jest znacznie bardziej wymagający w uprawie, warzenie piwa czy destylacja wódki to jednak sporo zachodu i troszkę sprzętu).
Narkoturystyka - tu się zgodzę.
Polskie społeczeństwo jest jednak dosyć konserwatywne i nieufne wobec nowych rzeczy. I generalnie nieprzywykłe do środków odurzających (poza alkoholem). Na zachodzie jest do nich odmienny stosunek, bo mieli większe swobody obyczajowe (hipisi, popularna marihuana, LSD, grzyby, kokaina itd).
U nas była tylko komuna i heroina.
Dlatego większości Polaków narkotyki kojarzą się ze strzykawkami i heroinistami żebrzącymi na dworcach.
Wysłany: 2012-01-24, 23:22
, ID: 943245
@up
IDŹ SOBIE z tymi obrazkami w paint'cie. Wyjdź wreszcie z domu gimbusie, bo pewnie nie zrobiłeś tego odkąd masz ferie (przypuszczam że je masz) to zobaczysz, po ile stoi benzyna...
Ciekawe czy dojebią Palikotowi za palenie w miejscach publicznych
Warn za wygonienie kolesia, który wprowadza ludzi w błąd...
Dobrze, będę grzeczny...
IDŹ SOBIE z tymi obrazkami w paint'cie. Wyjdź wreszcie z domu gimbusie, bo pewnie nie zrobiłeś tego odkąd masz ferie (przypuszczam że je masz) to zobaczysz, po ile stoi benzyna...
Ciekawe czy dojebią Palikotowi za palenie w miejscach publicznych
Warn za wygonienie kolesia, który wprowadza ludzi w błąd...
Dobrze, będę grzeczny...