Koszmar przeżył klient KFC, kiedy w zamówionym kurczaku zamiast mięsa znalazł galaretowatą substancję przypominającą mózg. Nikt z obsługi nie chciał mu wytłumaczyć, czym jest tajemnicze znalezisko w panierce.
przemyślałem!!!! jednak nie !! żygałbym na obsługe zza lady!! na wszystkich łącznie z klientami jaak na amerykańckich filmikach szlaufem z ryja !!!!
C🤬ja byś zrobił, jedyne co byś mógł zrobić to poprosić grzecznie o zwrot gotówki, a pracownicy kfc rzucali by ci 50 groszówki na podłogę a ty byś je zbierał jak pies
Nerka pracownika zwolnionego kilka dni temu. Teraz korporacje stają się społecznie odpowiedzialne i przyjazne środowisku więc wdrażają tzw. recycling totalny.