Niesamowita siła i umiejętności. Ćwicz bez siłowni
9
211
"Kalistenika" brzmi w c🤬j lepiej od jakiegoś "street workout". Jak naprawdę chcesz zachęcić do swojej dyscypliny, to mógłbyś zacząć nagrywać filmiki o tym jak poprawnie wykonywać początkowe ćwiczenia, bo nie każdy od razu będzie robił pompki na jednej ręce. Przerzucam się z pakierni na kalistenikę (brak czasu na dojeżdżanie na siłownię) i od tygodnia męczę się ze Skazanym na trening, z którego nie rozumiem połowy ćwiczeń, a drugą połowę pewnie źle wykonuje.
podpis użytkownika
Tak, jestem ekspertem.
Jak jest się życiową sp🤬oliną to też można ?
podpis użytkownika
Sadistic - I love the whole world
P................o
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Sadistic staje się powoli stroną do promowania siebie i swoich "pasji" (czyt. kanału na YT). Wchodząc tu mam ochotę pooglądać coś wartego uwagi np. egzekucje na ciapakach itp. A nie jak jakiś typek się popisuje i tłumaczy się tym, że "próbuje zachęcić innych". Jak będę miał ochotę to sobie pójdę sam poćwiczyć czy cokolwiek. i nie potrzebuje tego oglądać także w internecie. Pozdraiwam, dobranoc 
D................7
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Szikaa napisał/a:
Mam pytanie brałeś jakieś odżywki ?
Osobiście mam kumpla który też to trenuje ale żadnych odżywek nigdy nie brał i nie jest tak "przykokszony" zwykły szczupły chłopak
A jakie znaczenie mają odżywki, jeśli nie ma się odpowiedniej diety?
To, czy rosną nam mięśnie, czy nie, zależy w 90% od tego, co jemy.
Odżywki to tylko pomoc, wszelkie siłowniane cioty myślą, że jak zjedzą jakąś chemię w proszku, to staną się duzi.
Odżywki działają dopiero wtedy, gdy masz dopiętą dietę, ale nie możesz już jeść lepiej/więcej.
Osobiście ćwiczę od prawie 5 lat, zaczynałem od wzmacniania się na siłowni pod kątem boksu, jednak szybko zrezygnowałem ze sportów walki i zostałem przy siłowni. Nigdy nie jadłem żadnych odżywek, nie było mi to do niczego potrzebne. 4200 kalorii dziennie z dobrej jakości pożywienia, rozparcelowane na 5 posiłków i dobra regeneracja. Ważę 91 kg, mam 179 cm wzrostu. Wszyscy szukają w obecnych czasach drogi na skróty, lecz takim myśleniem niczego się nie osiągnie. Budowanie masy mięśniowej wymaga wielkiego poświęcenia, wilu wyrzeczeń i dużej wiedzy i trwa po prostu długo.. Nikt z tych, którzy po 3 miesiącach brali się za odżywki "krełatynki, gejnerki" nie osiągnął wiele, większość sie wycofała. Ludzie o słabej woli.
S................a
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
kura1997 napisał/a:
@Swka spytaj sie osob ktorym pomoglem, nie musze byc glaskany po glowce ani chwalony wiem ile ja i moje treningi sa warte i nie obchodzi mnie akurat tutaj zdanie innych, bo bede cwiczyl i cwiczyl. Kogo mi sie uda zmotywowac tego mi sie uda i najbardziej sie ciesze jak widze ze po roku odzywa sie do mnie znow i widze, ze juz jest dobry przypominaja mi sie moje poczatki. Wiadomo, ze wrzucam przede wszystkim tutaj te video zeby sie wypromowac, po to mam kanal na YT zeby zebrac jakis subskrybentow, a nie zebym sam ogladal te filmiki to chyba proste nie ? Pozdrawiam wszystkich cwiczacych, a hejty nie przestajcie tego robic, nawet nie wiecie jak to motywuje. Pozdro dla cwiczacych i kumatych
Powtarzam jakies pytania to na fanpage: Kura - Handstand, street workout
Połowy nie zrozumiałem co napisałeś.
"DEBIL K🤬A" - @septiq
Odnosząc się jednak to tej drugiej połowy, którą zrozumiałem:
Nie obchodzi mnie to komu pomogłeś, nie obchodzi mnie to kto do Ciebie wraca i dziękuję, nie obchodzi mnie w ogólę to co sobie robisz i ćwiczysz, c🤬j mnie nawet obchodzi Twoja osoba.
Skoro wiesz ile te Twoje treningi są warte, to super, też się z tym zgodzę bo masz rację, ALE... skoro wiesz to na c🤬j wstawiasz "54345" filmików wyglądających niemal identycznie, zamiast się popisywać to może pokażesz, jak zacząć, jak się ułożyć, jak pracować i kontrolować ciało? dodając do tego jakiś dialog?
To co robisz to jest tylko i wyłącznie popis.
I to że nie obchodzi Cię zdanie innych... to na c🤬j wstawiasz swoje małpie figle?
Dalej rozumuje że moje wcześniejsze przekonanie jest jasne, nie ćwiczysz dla siebie tylko dla innych, potrzebujesz subskrybentów, potrzebujesz ciepełka od ludzi.
Dalej: Nie, to nie są hejty macho (może w tym momencie już trochę tak, ale najeżdżam bezpośrednio na Twoją osobę, bo wykazujesz się głupotą w wypowiedziach), pisze Ci tylko odczucia, które zaczynasz wzbudzać. Skoro to jest dla Ciebie motywacją do dalszego kretynizmu to szerokości i miękkiego lądowania.
Na "szacunek" zasługujesz tylko względem wytrwałości, a na szacunek bez cudzysłowa jeszcze Ci dużo brakuje.
ja pitole, jaki masakrator. Ja kupiłem sobie całkiem niedawno drążek stacjonarny z opcją do dippów i takie tam...i kurfa, ciężko jest opór, ale siła naprawdę szybko idzie do przodu. Po takie wyniki jak robi ten Kura trzeba pracować latami i to ciężko pracować, ale zajawka opór, bo to chyba jedyny taki sport, gdzie widać dość szybko efekty jak się dobrze odżywia. Wielki szacunek dla typa! Mam nadzieję, że mi zapał nie minie zbyt szybko.
podpis użytkownika
Śmierć Wrogom Ojczyzny
Niestety, ale zgodzę się z moimi przedmówcami. Sam tytuł jest już trochę narcystyczny. No, ale poza tym wielkie gratulacje dla Ciebie. Sam trenuję kalistenikę i przyłączam się do autora w promowaniu tego sportu. Wiadomo, że trzeba się o wiele bardziej postarać, żeby efekty sylwetkowe były zadowalające, ale siła i sprawność jest nieporównywalnie lepsza niż po siłowni.