Jeśli ktoś potrafi jeździć tylko autem ze szkoły jazdy to znaczy, że jazda niespecjalnie do niego pasuje

Jeśli by zakładać, że dziś kursanci potrafią jeździć tylko tymi autami, co są w OSK i WORD, to na drodze powinny górować Yarisy, Colty, czy Hyundaie i20. Osobiście przed zapisaniem na kurs uczyłem się jeździć na dwóch autach (sedan i hatchback, marka i model nieistotna). Pamiętam też, że dwie pierwsze jazdy miałem jednym wozem, a jak przyszedł plac to zmiana auta. Ino nim dojechać trzeba jakoś, a że nowe... To kij, regulacja niektórych elementów mogła się trochę różnić, ale bardziej mi przypadło do gustu bo ruszało z samego sprzęgła do czego byłem przyzwyczajony. Pierwsze egzaminacyjne auto do jakiego wsiadłem, to ni wuja nie chciało się zacząć toczyć, ale czego się spodziewać po autach, do których co chwila wsiada inna osoba, mniej lub bardziej doświadczona? Na to też trzeba wziąć poprawkę.