Nie zmieniajmy UE w ZSRR
13
101
Głupi Polacy socjalizm w wersji moskiewskiej zamienili na socjalizm w wersji brukselskiej... "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi"
podpis użytkownika
By uczynić z ludzi niewolników, należy im wmówić, że wszystkie problemy, to problemy społeczne.[img:0c2c9dea36]http://vader.joemonster.org/upload/zps/thumb128_653300f580ed59nies.jpg[/img:0c2c9dea36]
vass
a co ma jedno do drugiego? Przecież chodzi mu o to, że z UE tworzy się jedno "państwo" a inne kraje zatracają swoją tożsamość narodową. To nie chodzi, że krytykuje samo UE, tylko kierunek w jakim dąży. UE mu pasuje, gdyby dobrze działała to byłaby dobrą ideą, ale że jak zwykle większa grupa ludzi, która dorwała się do władzy nie potrafi dać sobie rady i nie zamierza nawet spróbować, wygląda to tak jak wygląda. Tylko nikt nie chce (mówię o ludziach inteligentnych) skończyć jak jedno wielkie państwo komunistyczne zwane UE. UE kuleje i się przewraca. Do piachu z tą ideą. Ratujmy tożsamości narodowe.
a co ma jedno do drugiego? Przecież chodzi mu o to, że z UE tworzy się jedno "państwo" a inne kraje zatracają swoją tożsamość narodową. To nie chodzi, że krytykuje samo UE, tylko kierunek w jakim dąży. UE mu pasuje, gdyby dobrze działała to byłaby dobrą ideą, ale że jak zwykle większa grupa ludzi, która dorwała się do władzy nie potrafi dać sobie rady i nie zamierza nawet spróbować, wygląda to tak jak wygląda. Tylko nikt nie chce (mówię o ludziach inteligentnych) skończyć jak jedno wielkie państwo komunistyczne zwane UE. UE kuleje i się przewraca. Do piachu z tą ideą. Ratujmy tożsamości narodowe.
podpis użytkownika
W każdym z nas tkwi morderca, trzeba go tylko znaleźć.
@up
To co obserwujemy teraz to nie zanik tożsamości narodowych ale ich ewolucja. Świat się zmienia. Zmiany takie zachodzą od zarania dziejów. Jedne państwa wchłaniane są przez inne. Tworzą się nowe. W tej chwili zmiany te są teraz bardziej dynamiczne ale to nie UE je powoduje. UE jest ich skutkiem.
Narodowości nie można tak łatwo "zabić". Polacy mimo tego, że 123 lata nie mieli własnego państwa to przetrwali jako naród. Ż🤬dzi jeszcze dłużej żyli bez swojego terytorium.
Lecz choć zniszczenie poczucia narodowości nie jest łatwe to jednak nie jest to niemożliwe. Tożsamość narodowa ewoluuje na skutek globalizacji. Emigranci asymilują się w nowych krajach i przyłączają swoją kulturę do kultury danego kraju. Następuje powolne zmieszanie się kultur. Z czasem napływowa kultura może zdominować kulturę początkową tak jak to było z USA i Australią. Ale nie można z tym walczyć bo to jest naturalna kolej rzeczy.
I tu dochodzimy do poziomu kultury. Mam wrażenie, że jesteśmy świadkami swoistej mitozy społeczeństwa. Wśród młodzieży da się wyraźnie zauważyć podział na inteligentnych i ambitnych i na hedonistycznych debili. Niestety... a może właśnie stety... inteligentnych jest znacznie mniej. To ci inteligentni będą rządzić. Ale tych inteligentnych z wysokim poziomem kultury może być za mało aby utrzymać naszą kulturę gdy przyjmiemy do siebie równie ambitnych i inteligentnych emigrantów.
Nie ratujmy tożsamości narodowych na siłę. Brak zmian to stagnacja. Podnośmy poziom kultury w narodzie aby to nasza kultura była dominująca.
To co obserwujemy teraz to nie zanik tożsamości narodowych ale ich ewolucja. Świat się zmienia. Zmiany takie zachodzą od zarania dziejów. Jedne państwa wchłaniane są przez inne. Tworzą się nowe. W tej chwili zmiany te są teraz bardziej dynamiczne ale to nie UE je powoduje. UE jest ich skutkiem.
Narodowości nie można tak łatwo "zabić". Polacy mimo tego, że 123 lata nie mieli własnego państwa to przetrwali jako naród. Ż🤬dzi jeszcze dłużej żyli bez swojego terytorium.
Lecz choć zniszczenie poczucia narodowości nie jest łatwe to jednak nie jest to niemożliwe. Tożsamość narodowa ewoluuje na skutek globalizacji. Emigranci asymilują się w nowych krajach i przyłączają swoją kulturę do kultury danego kraju. Następuje powolne zmieszanie się kultur. Z czasem napływowa kultura może zdominować kulturę początkową tak jak to było z USA i Australią. Ale nie można z tym walczyć bo to jest naturalna kolej rzeczy.
I tu dochodzimy do poziomu kultury. Mam wrażenie, że jesteśmy świadkami swoistej mitozy społeczeństwa. Wśród młodzieży da się wyraźnie zauważyć podział na inteligentnych i ambitnych i na hedonistycznych debili. Niestety... a może właśnie stety... inteligentnych jest znacznie mniej. To ci inteligentni będą rządzić. Ale tych inteligentnych z wysokim poziomem kultury może być za mało aby utrzymać naszą kulturę gdy przyjmiemy do siebie równie ambitnych i inteligentnych emigrantów.
Nie ratujmy tożsamości narodowych na siłę. Brak zmian to stagnacja. Podnośmy poziom kultury w narodzie aby to nasza kultura była dominująca.
