Nie wspieraj hakera

Nie jest to reklama fundacji Marzenie hakera

nie stac Cie na windowsa? sciagnij calkowicie darmowego i super bezpiecznego linuxa. na poczatek polecam linux mint albo ubuntu

nie stac Cie na windowsa? sciagnij calkowicie darmowego i super bezpiecznego linuxa. na poczatek polecam linux mint albo ubuntu

aktualnie używanie windowsa bez licencji to jedynie czarna tapeta, a linux... niestety, ze względu na community wywodzące się z sysadminów, 90% poradników to wpisz w konsole, a jak ci nie działa to idź się powieś, bo jesteś głupi wgl co tu robisz człowieku skoro nie umiesz używać vima. xD Niestety nie wszystko jest kompatybilne miedzy platformami.

Po pierwsze hacker hackuje w imię czynienia dobra ( anonimous, hackerzy budujący struktury zabezpieczeń dla bankowości, stron rządowych, stron przechowujące wrażliwe dane etc.) Cracker hackuje /crackuje w imię zysku, ale to tylko slang w kręgu zainteresowania zainteresowanych. Taka mała różnica . Cracker często pracuje jako hacker w dla bankowości tworząc dla nich struktury, później łamiąc te struktury, dzięki takiej zagrywce walczą ze "złym crackerem " Grajac w ten sposób przez dekadę lub dłużej.Osobiście ściągam piraty , jeśli tytuł mi się spodoba , kupuję wersję oryginalną ,pirata traktuje tylko jako wersję demonstracyjną. Obecnie do dużych operacji nie opłacalna jest "zabawa" jednego crackera, wynajmuje się całą załogę ( która dobrze dzieli się zadaniami, dzięki temu zadanie kosztuje wiecej, ale jest bardziej efektywna).

Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.

Kupienie Windowsa z dowolnego źródła to debilizm. Klucze walają się po sieci za frajer. Na cholerę za to płacić takie ciężkie pieniądze?

Niedouki kupują. Normalni, pobierają bezpośrednio od M$chita a dalej to sprawa formalna.

Przeciwko Microsoft był wytoczony proces dot. braku możliwości odsprzedania zakupionego systemu operacyjnego. To co macie na Alledrogo to w większości klucze OEM. Normalne, legalne klucze. Aktualnie można bez żadnego problemu przenosić klucz pomiędzy sprzętem (oczywiście pod warunkiem nie wykorzystywania go na dwóch maszynach jednocześnie) - należy jedynie skontaktować się z infolinią Microsoft i poprosić o aktywacje i przypisanie do nowej maszyny.

Z licencjami to wygląda to tak:

1. Retail

Normalnie w sprzedaży i można przenosić na inne kompy i teoretycznie brak limitów w aktywacji.

2. OEM

Licencja przypisana do hardware i nie można jej przenosić. Natomiast jeśli zmienimy coś w hardware o można zadzwonić na infolinie i taki klucz przypiszą do nowej konfiguracji hardware. Licence też można w tej sposób zarejestrować na inny sprzęt. Jednak jest limit ile razy można taką licencje przypisać do nowego sprzętu i kiedy ktoś taki klucz sprzeda kilka razy na różnych np. aukcjach to kolejne aktywowanie nie będzie możliwe.

3. Volume

Licencje firmowe gdzie jest tez limit na aktywacje, zwykle dużo wyższy. Jeśli się limit przewidziany dla takiego klucza osiągnie to może zostać on zablokowany na wszystkich PC. Stąd nawet na infolinii takiego klucza nie aktywują.

Generalnie idea jest taka aby Kowalski kupował klucze Retail bezpośrednio w Microsoft. Z punktu widzenia firmy całkowicie zrozumiałe. Z punktu widzenia klienta tylko taką licencje można potem bez problemu odsprzedać. Jednak jeśli system wykryje następującą po sobie aktywacje na wielu różnych maszynach to taka licencja też jest blokowana z uwagi na podejrzenie, że ktoś klucz kupił i próbował sprzedać dalej kilku osobą.

Czy ktoś kupuje system legalnie, czy nie to jego sprawa. Większość dziś i tak go dostaje w cenie urządzenia. Przewaga jest w sprzedaży laptopów, gdzie dominują licencje OEM. A OEM w nowych urządzeniach jest dlatego aby taka osoba nie kupiła sobie lapka z promocyjnym Win (gdzie producent ma go dużo taniej) i nie odsprzedała po normalnej cenie rynkowej gdzie dla Win 10 Pro koszt to 1099zł.

Realia są takie, że jeśli ktoś kupi nawet używany PK OEM to zostanie on aktywowany telefonicznie. Jedynie jeśli coś naprawdę z tym kluczem jest nie w porządku albo licencja została wielokrotnie sprzedana to nie aktywują.

Bywa także, że ktoś ma laptopa (licencja bez klucza) i kupuje nowy bez dysku. Stary dysk przenosi wraz z systemem do nowego i dostaje komunikat o aktywacji. Wtedy system się także nie aktywuje bo zmieniona jest płyta główna a licencja "zostaje" w starej. Wtedy nie można jej aktywować, bo nawet jakby się chciało to nie da się jej przypisać do żadnego klucza. Jeśli jednak jest to OEM z kluczem to bez problemu można na drugim PC ją aktywować.

Przecież windę można pobrać za free ze strony MS. Nawet jak nie posiadasz klucza możesz używać. Tylko jak używasz windy do zarabiania(prowadzenie firmy bez klucza) możesz liczyć na konsekwencje.

Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.

Kto w tych czasach używa jeszcze gówna zwanym windowsem.

rzeczywiście moja kieszeń odczuła to dość mocno :/ jedyne 400 zł zaoszczędzone dzięki zakupowi kluczyka za 7 ziko