Wysłany: 
2018-02-23, 15:46
                                                                                                                , ID: 
5149709
                                                                                                                                    9  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Ja raz 80 dyszek w 40 leciałem i zobaczyłem te ich kamizelki to dałem po heblach aż ten za mną zatrąbił. Zatrzymał mnie gliniarz i się pyta ile leciałem. Odpowiadam 40. Policjant że nie prawda jechałem ponad 100km/h. O nie chce by pokazał na suszarce. Okazało się że nie zdążył zrobić pomiaru. I tylko mnie spisał ale patrzył czego się przyczepić nawet terminnu z gaśnicy spisywał..
.
Jest taki przepis który zabrania ukrywania się policjantom. Muszą być widoczni z drogi-chodzi o to że jak zapieprzasz i jesteś skupiony na drodze  i zauważysz zagrożenie nie tylko gliniarza ale np dziecko mogące wbiegnąć na drogę to w porę zareagujesz.