Wysłany:
2013-07-09, 10:34
, ID:
2314704
1
Zgłoś
Nie żebym synka jakoś specjalnie bronił, ale przeraża mnie hipokryzja niektórych ludzi. Jak ktoś lubi grać w gry to jest ciotą, nołlajfem, nieudacznikiem, albo kij wie, kim jeszcze. Z kolei w siedzeniu kolejną godzinę na sadolu, albo innych gównianych stronach/forach, nabijając tysięcznego posta, który nic nie wnosi i jest równie bezproduktywnym zajęciem, nie widzi się nic złego. Albo teksty w stylu: "c🤬jowe, straciłem X minut życia"... Nosz k🤬a, skoro tak bardzo cenisz swój czas, to po c🤬j marnujesz go jeszcze więcej, żeby nas o tym poinformować. Masakra.