izeltaz widać że się znasz na graffiti co świnia na gwiazdach ale mentalność polaczka podpowiada ci aby się na ten temat wypowiadać, dawać sondy i opinie albo osądzać kogoś co by z tymi farbami mógł zrobić, dokładnie tak samo jak te "mochery" których pewnie sam nienawidzisz. Powiem ci że to co ten człowiek zrobił nie ma nic wspólnego z graffiti ale pewnie tyh i tak tego nie zrozumiesz tak jak i każda osoba która dała ci piwo za tą wypowiedz.
i to się nazywa sztuka, a nie jakiś j🤬y czarny kwadrat na białym tle przy którym krytycy cmokają jakie to nie wspaniałe i głębokie. brawa za chęci i samozaparcie.