Sam gram na gitarze i nigdy mnie nie fascynowało, takie "bulgotanie" 1000 dźwięków na sekundę. Wolę muzykę prostszą i wyrazistą. Oczywiście czasem mogę posłuchać czegoś takiego i podziwiam umiejętności techniczne, ale moim zdaniem nie o to w muzyce i w graniu na gitarze chodzi. Często kilka powerchordów ma większy power niż taki bezlitosny shredding na 10-strunowym mutancie gitary.
c🤬jstep to nie muzyka. to co mógłbym nazwać muzyką skończyło się dobre 20 lat wstecz.
ps. z gówna bata nie ukręcisz tak czy inaczej.
możecie kontynuować gównoburze