W "czarnym" scenariuszu - kamerująca drze p🤬de że trzeba oglądać bez dźwięku a ojciec w dosiadzie okłada leżącego mimo, że ten stracił już dawno przytomność
Jestem po całej serii "Bez szans" od Angela, pomijając powód dla jakiego się szarpali, jestem pozytywnie zaskoczony, że po przejściu w pełny dosiad ojciec nie zrobił mu sałatki z japy, albo nie kopał nieprzytomnego, piwko