
...porozmawiajmy o wojnie polsko-ukraińskiej która się odbyła 100 lat temu, potem jak Polacy pacyfikowali Ukraińców i jak Ukraińcy się "zemścili" Wołyniem - a wszystko dzięki Piłsudskiemu...
każdy ma swojego bohatera...
a widać, że Polacy nie znają swojej historii, nawet tej kłamliwej z podręczników...- oprócz tego wydarzenia - rzezi Wołyńskiej
może nam nasi przywódcy szykują kolejną wojnę, rzeź ?
propaganda nadal miesza ludziom w głowach...uważajcie
...porozmawiajmy o wojnie polsko-ukraińskiej która się odbyła 100 lat temu, potem jak Polacy pacyfikowali Ukraińców i jak Ukraińcy się "zemścili" Wołyniem - a wszystko dzięki Piłsudskiemu...
każdy ma swojego bohatera...
a widać, że Polacy nie znają swojej historii, nawet tej kłamliwej z podręczników...- oprócz tego wydarzenia - rzezi Wołyńskiej
może nam nasi przywódcy szykują kolejną wojnę, rzeź ?
propaganda nadal miesza ludziom w głowach...uważajcie
nie żyleś w ruskim mirze, więc sie nie wypowiadaj co gorsze.
...porozmawiajmy o wojnie polsko-ukraińskiej która się odbyła 100 lat temu, potem jak Polacy pacyfikowali Ukraińców i jak Ukraińcy się "zemścili" Wołyniem - a wszystko dzięki Piłsudskiemu...
każdy ma swojego bohatera...
a widać, że Polacy nie znają swojej historii, nawet tej kłamliwej z podręczników...- oprócz tego wydarzenia - rzezi Wołyńskiej
może nam nasi przywódcy szykują kolejną wojnę, rzeź ?
propaganda nadal miesza ludziom w głowach...uważajcie
Widłąmi i siekierami to banderowwcy operowali. Upośledzenie psychiczne level hard, aby na same wspomnienie o upa i banderze doszukiwać się ruskiej "inicjatywy"
O nie, gloryfikowanie nacjonalistycznych zbrodniarzy 2137.
Spoiler alert, większość krajów to robi.
W ogóle historia to zabawny temat. Jeśli zacznie się czytać życiorysy i dokonania bohaterów, to bardzo często okazuje się że są to gw🤬ciciele, zbrodniarze, aferzyści, zamordyści, i tak dalej i tak dalej. A im dalej wstecz w historii, tym łatwiej takiej osoby było dojść do wysokiego stanowiska i tam robić z siebie bohaterem.
Właściwie standardem jest to, że wystarczy zrobić jedną medialną rzecz, nawet może być to tylko śmierć i nagle zostaje się wielkim bohaterem.