Generalnie takie rzeczy to tylko w Australii, tam drogi są szerokie i proste jak w mordę strzelił, z północnego na południowy brzeg Australii jest prosta droga i tak zap🤬lają po kilka naczep pod jednym TIRem. Tak samo jak z wschodniego na zachodni itp... Wszystkie drogi tranzytowe są proste, między wybrzeżami i ważniejszymi punktami.