Wysłany: 
2013-01-30, 11:18
                                                                                                                , ID: 
1802414
                                                                                                                                    1  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Fuck, właśnie  niedawno dzwonił gość z warsztatu, gdzie zostawiłem auto na wymianę rozrządu i oznajmił, że rozrząd wymieniony, ale po odpaleniu, silnik się tylko dusi i gaśnie. Przyznał, że chyba źle go poskręcał przed odpaleniem i musiał się w środku zrobić niezły burdel. Miałem właśnie jechać do niego i obić mu ryja, ale po obejrzeniu tego filmu stwierdzam, że zadzwonię do niego.