Kto w końcu nadrukuje fałszywek i "przypadkiem" rozsypie w jakimś zatłoczonym miejscu. Potem tylko patrzeć i sycić oczy, oczywiście nie będąc chamem i nagrywać dla innych.
bieda to stan umysłu, a nie ilość papierków w kieszeni. za kilka dni pieniążki się rozejdą i państwo z gracją wrócą do swoich brudnych k🤬idołków kombinować skąd coś ukraść ponownie.