nie wiem dlaczego, ale ta scena mi przypomniała jak raz w autobusie jakiś pan nie wsiadł do końca a pan kierowca zamknął drzwi przygniatając go i zaczął jechać. może on sam nie piszczał tak fajnie, ale wszystkie mohery wokół owszem
yarzapp, co nie oznacza, że się można jak tępak gapić w ekran komórki, waląc wszystko dookoła. Zakładanie, że kiedy ty robisz jak należy, to ktoś inny nie ma prawa zj🤬, jest błędem. Więc ma suka nauczkę.