podpis użytkownika
Trzeba mieć w głowie kupe, żeby zasnąć na torach
Parę lat temu, u mnie na prowincji był podobny wypadek, z tym, że typ nie dostał drugiej szansy ... Natomiast dość długo po przystanku walały się krwawe drobinki onego gościa...
W głowie to miał za mało krwi w alkoholu. Trzeba było pozbierać na gulasz, albo jakiś rosół.
Eeee. Rosół musi być klarowny. .
To byś przecedziła przez skarpetkę albo jaka podpaskę.
Twoja żona tak praktykuje? Dziwna technika...
Ja po ostatniej żonie to już 34 lata żyje sam. Zyje się trochę nudniej, ale o ile bezpieczniej! Moj następca u jej boku też po 8 latach sp🤬olił.
To przez tę dziwaczną kuchnię... 😁