Wysłany:
2017-12-12, 16:55
, ID:
5095077
11
Zgłoś
@Srelture Kiedyś pisałem w którymś z komentarzy, że praktycznie każdy posiadacz motocykla ma również samochód,(motocykl to tylko hobby) zresztą jak możesz zauważyć w zimę motocykli na drogach prawie nie ma (skuterów nie liczę), a każdy motocyklista się jakoś przemieszcza i wierz mi, mało który autobusem (Chyba nie znam motocyklisty powyżej 20 roku życia który miałby tylko motocykl).
Kolejna rzecz, którą już kiedyś pisałem: w moim akurat wypadku utrzymanie motocykla kosztuje tyle co mojego samochodu, dodam do tego, że obydwa są z tego samego rocznika mało tego ich obecna cena rynkowa jest bardzo do siebie zbliżona
nie liczę tutaj napraw (w motocyklu jest ich znacznie więcej, zwłaszcza w samym silniku bo jak wiemy silnik motocykla kręci się ponad spokojnie 10 000 obrotów/min co sprawia, że zużywa się dużo szybciej) a samą obsługę (kupno opon, zmianę oleju, ubezpieczenie, zatankowanie, wymiana filtrów itp.)
Dla przykładu:
-Spalanie samochodu
6l/100km w jeździe mieszanej
-Spalanie motocykla
8l/100km również w mieszanej
Dwie opony średniej jakości do motocykla to koszt około 600-800zł czyli tyle samo co KOMPLET do samochodu, a weź pod uwagę fakt, że zmieniasz je częściej niż w samochodzie.
W aucie nie musisz smarować łańcucha (ja w moto smaruję średnio co pełen zbiornik paliwa - 250km) czyścić go (co około 500km) czyli z automatu dochodzi Ci koszt jakiś 50-60zł na środki to tego potrzebne na każde 1000 km - ja średnio w sezonie robię 10 000 - 15 000km czyli już masz spokojnie zniewelowaną różnicę pomiędzy kosztem ubezpieczenia motocykla i samochodu.
I tak jak kolega wyżej napisał - dobrej jakości ze średniej pułki ciuch motocyklowy kosztuje +- 3000zł - 5000zł i starcza na max 5 sezonów. (mało kto tak długo korzysta z jednego), a są to rzeczy które MUSISZ zakupić bo tylko idiota jeździ w zimowej kurtce i kasku za 30zł z allegro.
A podałem tylko przykłady. Do meritum: Jak kolega wyżej napisał najczęściej jeśli ktoś wyśmiewa się z motocyklistów to go po prostu na niego nie stać albo boi się mieć ponad 100km i 250kg wagi pod swoimi nogami. Jeśli spełniasz oba warunki jednak Cię to nie rajcuje to po prostu przejdziesz obok tego obojętnie.
A no i żeby nie było. Jest na drogach mase motop🤬d oczywiście, jednak jako kierowca osobówki, motocykla, i pieszy stwierdzam, że więcej na drogach w porównaniu jest AUTOP🤬D.