Jakby to powiedzieć...
Ja mam teorię...
Jak masz człowieka i wychowają go zwierzęta od dziecka, to już człowiekiem nie będzie, nawet jeśli kilkadziesiąt lat go będą próbować uczłowieczyć. Na wiki jest o tym trochę.
I tak samo z czarnymi. Jakby dać murzynka na wychowanie normalnej rodzinie, będzie normalnym człowiekiem o statystycznie niższym IQ. Czyli mniej bystre dziecko z dobrego domu.
U patusów wyrasta co wyrasta. Tyle filozofii. A statystyka robi swoje. Głupsi, bardziej patusowaci rodzice i głupsze dziecko. Dzieci tych dzieci są jeszcze mniej rozwinięte. I taka spirala zniżkowa.
Jakby to powiedzieć...
Ja mam teorię...
Jak masz człowieka i wychowają go zwierzęta od dziecka, to już człowiekiem nie będzie, nawet jeśli kilkadziesiąt lat go będą próbować uczłowieczyć. Na wiki jest o tym trochę.
I tak samo z czarnymi. Jakby dać murzynka na wychowanie normalnej rodzinie, będzie normalnym człowiekiem o statystycznie niższym IQ. Czyli mniej bystre dziecko z dobrego domu.
U patusów wyrasta co wyrasta. Tyle filozofii. A statystyka robi swoje. Głupsi, bardziej patusowaci rodzice i głupsze dziecko. Dzieci tych dzieci są jeszcze mniej rozwinięte. I taka spirala zniżkowa.