kiedyś były instalacje LPG które mieszały się z powietrzem w dolocie.
Pamietam jak na światłach mi jebło to musiałem puszke spinać z filtrem Kolejnych aut już nie przerabiałem
Wj🤬 się na minę btw mogła to być dość popularna instalacja wodorowa, dodatek do diesla bo sama ilość gazu pod maską, nawet montowanego do diesla nie dała by takiego efektu
Często zwykły granat umieszczany jest w sprężyne samochodu, a zawleczka za sznurek przywiązana do felgi, w efekcie podczas ruszania zawleczka jest wyrwana, a zapalnik po 3s ur🤬amia trotylowy mechanizm rozrzutu miliona metalowego gówna.
Wybuch LPG lub benzyny odpada bo to diesel, wybuch silnika nie bo normalnie jeszcze chodził. Nic wiecej nie moglo wybuchnąć. Też stawiam na klime nabitą nie tym co trzeba.