Murzyn nosił w portfelu członek i jadra swojego bratanka

Mieszkaniec RPA został aresztowany i oskarżony o zabójstwo własnego bratanka. Podejrzenie padło na niego, gdy z jego portfela wypadł na ziemię penis i jądra...

"Jak się później okazało, genitalia należały do 18-letniego chłopaka. Mężczyzna zaprowadził policjantów w miejsce, gdzie ukrył ciało krewniaka - informuje BBC News."

Zaginięcie nastolatka rodzina zgłosiła kilka dni wcześniej. Wyszedł rano do szkoły w miejscowości Ngcobo ale już nie wrócił do domu. W lesie na Przylądku Wschodnim znaleziono jego pocięte na kawałki zwłoki. W promieniu kilku metrów od tułowia leżały odcięte głowa, nogi i ręce.

"42-letni wujek-morderca zostanie oskarżony o zabójstwo. Choć oficjalnie nie mówi się o motywach zbrodni, odcięty i trzymany w portfelu penis wskazuje na rytualne zabójstwo, tzw. muti - dodaje serwis."

W Afryce nadal silne są wierzenia w leczniczą moc części ludzkiego ciała. Policja podejrzewa, że członek miał trafić w ręce szamana z którego powstać miało jakieś lekarstwo.




Źródło: bbc.co.uk/news/20251773?print=false

trzymał w portfelu i czekał aż się wysuszy na szczęście.

Zajebiste mają te przesądy np: seks z dziewicą leczy z AIDS...

router D-LINK

ten murzyn w gifie to waka flocka ?

"42-letni wujek-morderca zostanie oskarżony o zabójstwo

WTF?

Panowie, tak na logikę to obcięty k🤬s raczej nie pręży się jak żylasty jebaka z pornoli tylko jest sflaczałym kawałkiem skóry i tkanki, który się na chama wciśnie w ten portfel. Tak jest napisane w artykule, że portfel, przecież nie wziąłem tej informacji z dupy.

Tacy sami ludzie jak my, co?

Tia, tylko trochę bardziej religijni.